niedziela, 27 lipca 2014
nieco inaczej ...
W zasadzie wszystko dziś potoczyło się nieco inaczej. W lesie byłem po czwartej, sądziłem, że uniknę upału i zdążę podejść grubego zwierza na porannym wypasie. Nic z tego. Gorąco było nawet bez słońca. Czy podszedłem jelenie? Oczywiście podszedłem, dlaczego by nie! Ale leżały sobie w gąszczu liściastych drzewo-krzewów, na podmokłym, przyjeziornym gruncie. O zdjęciu nie było mowy. Chyba, że ktoś wymyśli inteligentny autofokus, który z pomiędzy chaszczy "wydłubie" zwierza w drugim planie. Nołłej! Owadziska od świtu robiły swoje, czyli starały się mnie zjeść, wyssać, pokłuć, ponadgryzać, prawdopodobnie nawet zabić. Ocalałem, ponieważ różnica mas była zdecydowanie na moją korzyść. Przynajmniej tym razem. Na polanach nic, w starodrzewiu nic, na drzewach ptactwo małego kalibru. Na bezrybiu i sikora ryba, więc zabrałem się do roboty. Pomyślałem, że skoro zabieram się za pospolity gatunek, to może chociaż pokażę go ... nieco inaczej. Okrutnie się zawziąłem żeby zrobić zdjęcia z najbliższego możliwego bliska! Znacie mnie z tej strony. Zamieniłem się w konar ... w pień się ... no dobra w pruchno! Z tytułu wieku zamieniłem się w stojące pruchno. Musiałem wywołać ciekawość wśród sikorzej gawiedzi, bo podlatywały i siadały mi nad głową. Możliwość zrobienia z tak bliska zdjęć sosnówce uznałem za wystarczającą nagrodę. Resztę zrobiło wschodzące, kontrastowe słońce :)
Takie małe ale za to jak Cieszy i jeszcze to słońce co zrobiło swoje a zrobiło naprawdę . Podziwiam Cię za to że dajesz radę w taki upał wytrzymać tyle czasu w zbroi !!!! Bo inaczej się chyba nie da ukryć przed tymi małymi żarłocznymi owadami , dobrze powiedziane : mogą człowieka żywcem pożreć !
OdpowiedzUsuńjest coś w tych maleństwach. obawiam się jednak, że to upodobanie skończy się wydatkiem na lepsze szkło!
OdpowiedzUsuńSosnówki nie są takie aż pospolite, dobra nagroda.
OdpowiedzUsuńto prawda, nie są, na szczęście wykorzystałem ich obecność na maksa, zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć tego typu :)
UsuńGratuluje, bo sosnówki sa raczej nieuchwytne, w każdym razie dla mnie. Czy na 7 to ona drapie się po karku?
OdpowiedzUsuńta na 7 to już bogatka, ona się ... otrzepuje, ... strząsa .. .telepie :)))
UsuńW upał ostatnich dni, publikowanie takich zdjęć powinno być prawnie zakazane ze względu ma możliwość nagłych zgonów oglądających w wyniku niezdolności do poboru powietrza. Tak dokładnie jak tej bogatce i sosnówce to jeszcze rzadnemu ptakowi nie przyjrzałam się nigdy. Na zdjęciu 6 można by chyba sprawdzić co to maleństwo godzinę temu jadło! Gratuluję
OdpowiedzUsuń:) serdecznie dziękuję za fajny komentarz. Często jest tak, że robię zdjęcia, a potem dopiero w domu oglądając je dziwię się, że widać to czy tamto.
Usuń