O tej porze roku chwalenie się obserwowanym świtem jest oczywistym nieporozumieniem, gdyż wystarczy po prostu normalnie wstać i spojrzeć w okno.
Tak nie zrobiłem.
Normalnie wstałem i z pospiechu nie patrząc w okno wyruszyłem na "szybki wypad przedpracny".
Nic specjalnego nie wypatrzyłem, rykowisko przeszło do historii, jest ciepło i w ogóle cicho.
Imaginowałem sobie jelenie schodzące z pola, nawet układałem w głowie jakieś inwokacje na ten temat ale jak widać one, jelenie, miały inny pomysł na rozkołysanie dnia.
Wracając popadłem w jakiś wewnętrzny dyskurs nad bezsensem dzisiejszego wyjścia, że mogłem jak człowiek pozostać w domowych pieleszach, wypić kawę, a wraz ze spożywanym śniadaniem wprowadzić nieco podtrzymujących funkcje życiowe, kalorii do organizmu.
Stało się inaczej i już miałem kreować coś na kształt rozczarowania gdy nagle z mentalnej maligny wyrywa mnie taki widok:
Mordeczka, mordunia, morduniunia ...
Może kiedyś okiełzna typową dla tego gatunku "pierdołowatość" i wyrośnie na potężnego byka, póki co wydał mi się bardziej komiczny niż samczy. :)
Nie mogłem się powstrzymać, musiałem z nim nieco poeksperymentować.
Jelenie nie dają tak wiele czasu na zabawę.
Panorama "na krótko"
W lesie liściastym raczej ciężko o dogodne perspektywy.
A tak się zaczynał ten dzień pełen ... niespodzianki! ;)
Wow! Dobry tydzień się zapowiada! :-)
OdpowiedzUsuńbędzie, będzie zabawa, będzie się działo i będzie noc, będzie mało! ;)
UsuńBadylarz fajny. ;) Może nie nosi wielkich rosochów w formie łopat, ale i tak jest piękny ;) Ja ostatnim razem widziałem łosia w czerwcu. Niedługo takie spotkania, mogą nie być zbyt częste. Edit: Teraz już nie są (nie licząc doliny Biebrzy ;) ), a z tego co wiem chcą zdjąć moratorium (lub już to zrobili?), ponieważ "wchodzą w konflikt z człowiekiem". :\
OdpowiedzUsuńMateusz, nie wiem czy w Polsce w ogóle jest choć jeden łopatacz z wielkimi rosochami :)
UsuńW tym względzie to raczej Syberia i Płn. Kanada :)
Jaki sympatyczny stworek. Często tak mam,że z zaplanowanego "polowania" nic nie wyjdzie,a najlepsze filmy są robione w najmniej spodziewanym momencie
OdpowiedzUsuńi dlatego to wszystko jest takie wciągające :)
UsuńBardzo fajna sesja :) Łoś świetnie wygląda. Tak się składa, że też dziś takiego spotkałem (tylko że miał jednego badyla więcej). Ten wschód słońca, poezja :)
OdpowiedzUsuńdzięki Przemek :) Spotkania z łosiem gratuluję oczywiście.
UsuńŁaskawy był on łoś dla Leśnego. I takie fajne kolorki liści - srebrzystości.
OdpowiedzUsuńone chyba łaskawość mają w genach :) A srebrzystości bo rano świat jest inny, piękniejszy znacznie :)
Usuń