Nie twierdzę, że jest zima, ale twierdzę, że jest zimno. Odczuwanie zimna jest wprawdzie moją subiektywną oceną, ale w lesie kałuże i grzyby zamarzły. Jeżeli do tego dodać mglistą wilgotność, mamy komplet ochłodzeniowy.
Las był dziś bardzo cichy. Raz tylko spotkałem sikory i raniuszki.
Na pierwsze spotkanie z jeleniami nie czekałem zbyt długo. Miało miejsce po pokonaniu niemal dwóch kilometrów.
To młody byczek, który przekraczał tę samą leśną drogę co ja, tylko w przeciwną stronę. Wprawdzie wektory naszej wędrówki się nie zgadzały ale drogę szczęśliwie przekraczaliśmy w tym samym czasie.
Stałem lekko z boku by nie mieć za plecami jasnej plamy drogi, ale to, że mnie ostatecznie wypatrzył nie zaskoczyło mnie zupełnie.
Nie był sam. Po chwili dołączył jego kompan. Oba w tym samym wieku.
Koziołek i sarenka uchwycone niemal w bliźniaczej sytuacji.
Z daleka zauważyłem dwa byki. Starsze od tych sprzed trzech godzin.
Postanowiłem je podejść. To pierwszy z nich.
Drugi ma ułamaną część korony prawej tyki. To oznacza, że w trakcie rykowiska nieco rozrabiał :)
Piękny i dumny!
Jak dzisiejszy las.
Na koniec znalazłem szmaciaka gałęzistego czyli kozią brodę. Radość!
Przepiękny blog. A czy można liczyć n zdjęcia zająców? One tez są piękne, a mam wrażenie, że coraz ich mniej w lasach.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dorota
Dzięki, miło. Na końcu postów, na samym dole strony po prawej, masz tzw. ETYKIETY. Tam są nazwy opisywanych gatunków, w tym zające - zapraszam do lektury.
UsuńPatrzę na te piękne zwierzęta i mam pretensje do świata, że pozwalają na nie polować; wczoraj zobaczyłam, że zaczęły się polowania; u nas szamaciaka nazywają "baraniocha":-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBaraniocha?!? ciekawe dlaczego ? :)
UsuńU nas było dzisiaj +7 ... mgły takie, że nic nie widać :-( Piękne młodziaki rozrabiaki :-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że masz jakiegoś Jumbo wyłaniającego się z mgły podczas startu>
UsuńZimno mi się zrobiło od samego oglądania :-) Ale zwierzaki jak zwykle superowe. No i ten las... Najbardziej podobają mi się zdjęcia z tą pagórkowatą drogą. A szmaciaka zjadłeś?
OdpowiedzUsuńAle miło, a takie niby zwykłe sarenki :)
Usuń