sobota, 29 listopada 2014

dziczy ślip!

Dziwny ale piękny dzień. Przez cały tydzień obiecywałem sobie, że w sobotę będę w lesie gdy jeszcze będzie ciemno i wrócę dopiero gdy już będzie ciemno. I tak zrobiłem! Nie wiem komu dziękować za piękny słoneczny dzień. Słońce pozwoliło mi jakoś przetrwać długie mroźne godziny w terenie. Przeszkodziło tylko w jednym momencie, jak zwykle przy uwiecznianiu kruków. Akurat dziś zwiadowca postanowił usiąść przed czatownią. Sójki pozwoliły mi się sfotografować w trakcie walki między sobą. Fajnie. Najwięcej radochy sprawiła mi jednak sikora uboga prześwietlona słońcem w harcach na leśnej polanie. Ponieważ brakowało mi większego zwierza, pojechałem do kumpla, leśniczego, który hoduje daniele na wolnym wybiegu. Miałem sporo szczęścia, bo najczęściej są schowane w lesie, a dziś wygrzewały się na otwartej przestrzeni. Zdjęcia nie były problemem i choć nie są do końca dzikie, są tak piękne więc mam nadzieję, że z przyjemnością na nie popatrzycie. Korzystając z okazji, spojrzałem dziku w ślepia! W samo dno ślepi ... obu ślepiów;) Że też musiałem użyć tego określenia zamiast po prostu ... ócz! :))) Wiadomo, chodzi o gały! W międzyczasie porobiłem kilka innych fotek, ogólnie "zabadziałem" 3 karty, czyli 48 Gb!!! Pokazuję mały fragment moich wysiłków - smacznego! ;)



















15 komentarzy:

  1. Przedostatnie zdjęcie takie, że aż przeszywa od tego wzroku.
    Trzech kart jeszcze nigdy nie udało mi się zapełnić. Mam jedną 16-tkę i za jednym podejściem najwyżej 1/4 owej karty jetem w stanie użyć.
    Daniele pięknie wyszły na fotografiach. Bardzo miło patrzące mają ślepka :-).
    Sikorki i sójki widzę, że też są wdzięcznymi modelami.
    Za każdym razem jak tu wchodzę, zaczynam myśleć o zakupie dłuższego szkiełka, bo u mnie w ogrodzie tyle by było osobników do uwieczniania. Ale cały czas pojawia się myśl, że najpierw musi być ta 75-tka, którą zakupię już lada moment, ale niestety ceny przed świętami w górę poszły i muszę czekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Husky, zmienisz szkło, to zmienisz sposób widzenia przyrody :)
      Oczywiście będzie mi brakowało Twoich wyjątkowych makro! Ktoś to musi przecież robić, a Ty robisz to wyśmienicie :)

      Usuń
    2. A ja z makro nie zamierzam zrezygnować ;-). Na przekór tym wszystkim, którzy uparcie twierdzili kiedyś, że nie stworzę zdjęć, które będą się podobać innym :-). Tak samo jak nie zrezygnuję ze zdjęć psio-kocich. To będzie zawsze na miejscu pierwszym, a skrzydlate stworzenia potraktuję jako dodatek.

      Usuń
  2. Krucza "ciemna strona mocy" fantastyczna, a u dzika wcale nie chytre świńskie ślepka tylko piękne orzechowe dzikie oczy, pełne zadumy nad losem. Piękny dzień miałeś.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, husky już wspomniała o nowym obiektywie! I ja doszłam do wniosku, że chyba muszę przestać patrzeć na ptaki, bo mi się serce kroi, że są zawsze za daleko, ech...

    Kruk najpiękniejszy, chociaż bardzo podobają mi się wszystkie zdjęcia :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam słabość do kruków, tym większą im bardziej złażą mi za skórę swoja ostrożnością. :)

      Usuń
  4. Coś w sobie te ślepia mają! Oj mają! A nr 1, to podświetlona uboga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje typy: kru1 i kru13 - czyli mało oryginalnie. Po wpisach widać, że bez drugiej tury by porządziły. A daniele to podłe zwierzęta zetrzymujące się całym stadem na drodze i przyprawiające takiego podróżnego jak ja o prawie zgon. Choć ładne. I jeszcze pochwalę się swą okoliczną fauną. Wczoraj sąsiad odnalazł jeden zrzucony róg jeleni i cudne 7 części na nim było (to chyba oznacza, że właściciel może być 14-stakiem nawet, co?)

    OdpowiedzUsuń
  6. jeżeli na jednej tyce poroża (rogi ma krowa:) ) jest 7 odnóg, to właściciel był co najmniej 14-stakiem, ponieważ o klasyfikacji numerycznej stanowi tyka z większą ilością odnóg. Króko mówiąc ten byk mógł być również 16-stakiem, a nawet choć z niewielkim prawdopodobieństwem 18-stakiem, gdyby na drugiej tyce znalazło się 9 odnóg. Wówczas mówimy o byku dwustronnie koronnym, nieregularnym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przechwalałam się już kiedyś, że po sąsiedzku byk pomieszkuje niezwykle w poroże wyposarzony i teraz jeszcze mi bębenek podbiłeś tym prawdopodobieństwem znajomości z dwustronnie koronnym, nieregularnym stworem

    OdpowiedzUsuń
  8. I dziękują za lekcję terminologii - te wszystkie tyki, odnogi i poroża - fascynujące

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli chodzi o poroże jeleniowatych, to terminy, które jeszcze warto poznać to widlica, rozłoga, róża, oczniak, nadoczniak, opierak, możdżenie, scypuł, widłak, szydlarz, szpicak ... jak widzisz wokół samego poroża jest sporo terminologii do opanowania, a jeszcze nie poruszyliśmy kwestii
      wytarcia, uperlenia oraz wad typu myłkus czy w przypadku kozła perukarz :)

      Usuń
    2. Człowieku, to na trzeźwo nie da się opanować. Po raz kolejny się poddaję

      Usuń