Lata mijają, a my pozostajemy w swoich wcześniejszych wyborach.
Być może to słynny syndrom piosenki, którą już znamy, a może tęsknota za wszystkim co było otoczką tamtego wyboru.
Nie chcę "filozować" jak mawiają, ale to co chcę, to pokazać dziś zdjęcie, które na pewno nie spadło z panteonu moich ulubionych.
To było niby cztery lata temu ale jakże inny był to czas.
Pokonywałem setki kilometrów po leśnych ostępach ciesząc się naiwnym i szczerym odczuciem wolności.
Las mówił do mnie, a ja słuchałem go i długo pozostawałem w tym mistycznym dialogu.
W takim okresie największej szczęśliwości, zrobiłem poniższe zdjęcie.
Jest najważniejszym, ponieważ w pełni oddaje moje wyobrażenie lasu idealnego.
Klimat, światła, moje ukochane jelenie i mocno ograniczone zaufanie wyrażone ich odchodzeniem.
To ważne, odchodzeniem, nie ucieczką.
Zapraszam do baśni, którą udało mi się znaleźć tu ... na Ziemi! ;)
p.s.
Zdjęcie zostało zrobione mniej więcej w adekwatnej porze roku. W listopadzie. Byki oddaliły się już od łań.
Oczywiście że pamiętam to zdjęcie. Pewnych zdjęć się nie zapomina.
OdpowiedzUsuńo jak miło! :) bardzo miło, bo to naprawdę ważne dla mnie zdjęcie.
UsuńCudowna baśń :-)
OdpowiedzUsuńlubię zanurzyć się w to zdjęcie, tym bardziej, że w pamięci została mi cała aura zapachowa i wilgoć i cisza ... :)
UsuńCudny klimat... lubie las po deszczu latem, ale kocham taki właśnie jesienny baśniowy mglisty i mokry.... niepowtarzalny klimat i zapach ... ;) ulotne zdjecie a raczej chwila ;)
OdpowiedzUsuńbardzo to wszystko ulotne, jak wspomnienia, dlatego czasami warto zajrzeć do starych zdjęć :)
UsuńCzysta magia!
OdpowiedzUsuńtak, ten poranek, to była magia :)
UsuńZdjęcie doskonałe. Czuć klimat ulubionej baśni. Patrząc na nie, czuje się zapach igliwia, mchu, czy mgły panoszącej się między pniami. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 250 000 wyświetleń! :D
dziękuję Mateusz :)
UsuńNo no, powiem tak - WYSMAKOWANE - czuć ducha lasu.
OdpowiedzUsuń