W najbardziej niezwykłych i niespodziewanych miejscach, można spotkać wszelkie żywiołki.
Dziś na przykład kolebałem się leniwie w okolicach miasta w zasadzie.
A w zasadzie nie w zasadzie tylko w rzepaku.
Zanim jednak się "zarzepiłem" na amen, spotkałem to "świtańskie cudo" ...
Nie zmieściła się w kadrze, bo ... blisko było, ale widzę w jej oczach jakąś nić zrozumienia moich fotostarań i chyba jednak świadomość własnej urody :)
Jeżeli myślicie, że to zdjęcie żurawia li tylko, to jesteście w błędzie :)
Po chwili taka scena :)
Było ich więcej.
Wyskakiwały to tu, to tam jak pchły na grzbiecie płynącego psiaka.
Trochę ich było.
na koniec jeszcze ten rzepakowy cudak :)
Z rzepaku wyszedłem jakbym wrócił znad Amazonki! Mokry, wyssany i zgryziony.
Na szczęście głównie komarami, bo spod samych nóg wystrzeliwały mi dziki w ilościach niewyobrażalnych. Nie widziałem ich w rzepakowej gęstwinie, ale na szczęście wybierały jedyny słuszny kierunek - jak najdalej ode mnie. :) Wokół mnie słychać było trzask łamanego i gniecionego rzepaku, a ja widziałem szybko powstające przesieki po uciekających dzikach.
Ciekawe doświadczenie.
Z tymi dzikami trochę strasznie, ale jelenie piękne ! zwłaszcza te z wielkim porożem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
~ mój blog ~
strasznie to może nie, ale nieco dziwnie :)
Usuńjelenie są zawsze piękne ;)
Anteny w scypule przepiękne.
OdpowiedzUsuńpóki co to jeszcze anteny odbiorcze, ale jeszcze 2,5 miesiąca i będą nadawcze ;)
UsuńCzyli wyroiły Ci się renifery :)) Sarna na 1 przepiękna.
OdpowiedzUsuńz sarenki jestem bardzo rad, a renifery to wiadomo ... jak zawsze ;)
UsuńJaki widok, tyle tego piekna, i na dodatek w pieknym w rzepaku. Widac, ze duzo mamy w Polsce jeleniopodobnych, tylko sie cieszyc!
OdpowiedzUsuńto prawda, jeleni jest rzeczywiście sporo.
Usuńcudne :D i ten peryskop na 3cim :)
OdpowiedzUsuńbiorąc pod uwagę wysokość rzepaku, to taki prawie las ;)
UsuńPrzezabawne manewry łodzi podwodnych (podrzepakowych) Wszmość obserwował:)) Zdjęcia fantastyczne, podobnie jak spotkanie
OdpowiedzUsuńprzyznam, że ranek ten bardzawosz przypadł mi do gustu, a Waszej Mości serdeczności za dobre słowo ;)
UsuńKiedy zobaczyłam portrecik na pierwszym zdjęciu, wpadłam w zachwyt, a kiedy pokazałeś jelenie, zachwyt tylko się powiększył :). Gratulacje!
OdpowiedzUsuńbo ta sarenka to i mi dała wiele satysfakcji. Utopiona w tych trawach i nieoczywistym świetle.
UsuńRewelacyjne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuń