Około piątej spotkałem stado jeleni. O dziwo z dorodnymi bykami ciągnęły łanie. To dziwne, o tej porze roku samce z reguły trzymają się w stadach kawalerskich, a łanie chodzą w chmarach z młodzikami.
Te dwa byki są już wytarte i co tu dużo mówić, to mocne osobniki, które w tym roku totalnie namieszają w rykowisku. Za tydzień, maks dwa zaczną się rogowania, a potem ... a potem szukajcie mnie w lasach :) Wabik już przygotowany!
Tu niewytarty jeszcze osobnik, ale nie ma co się dziwić,jest znacznie młodszy od tamtych dwóch i nakładanie poroża zaczął około miesiąc później.
Wytrze się w ciągu nadchodzącego tygodnia.
Łanie zostały nieco dłużej na otwartej przestrzeni.
Również jeleniowaty, tylko najmniejszy z żyjących w Polsce.
To zdjęcie, to nawet mi się podoba. Nie, nie, to nie próba autokomplementowania, niemal nic tu nie zależało ode mnie, po prostu sceneria, te kawiecilinki, sosna, chaszcze i w ogóle :)
To niesamowite, ale tego malca i jego matkę zastałem co do metra w tym samym miejscu, w którym fotografowałem je tydzień temu.
Matka czujnie ale z równym przedtygodniowemu spokojem, przyglądała mi się.
Ot i taki to poranek :)
Poranek i zdjęcia przepiękne!
OdpowiedzUsuńa to właśnie z dedykacją na Twoje urodzinki :)
UsuńCytując klasyka: YES!! YES!! YES!! Już nie mogę się doczekać rykowiska :-)
OdpowiedzUsuńjuż mniej niż więcej, że tak powiem :)
UsuńSarny już drugi tydzień uganiają się za sobą więc może i jelenie szybciej zaczną i nim się myśliwi domyślą, będzie po... bykach:))
OdpowiedzUsuńmnie ujeły zwierzeta a zdjęcia piękne
OdpowiedzUsuńna pierwszej fotografii jeleniebjak grzyby wyglądają :D i do tego ten rozczulający maluch :) Jeszcze chwila i z zasłuchania nie będzie chciało się wyjść z lasu.. Czekam tęskniąco na reportaże :)
OdpowiedzUsuń