piątek, 25 kwietnia 2014

oblicza lasu

Piątkowe popołudnie. Ludziska zwykle w ten dzień robią to, co lubią najbardziej i na co czekają cały tydzień. Ja również, więc zapewne ku Waszemu zaskoczeniu, wyskoczyłem do lasu. ;)
Dziś, ze względu na zmęczenie ciężkim tygodniem, postanowiłem nie napinać się na super podchód czy coś ...
Po prostu poszedłem do lasu i zrobiłem kilka impresji, by pokazać, że las o tej porze roku potrafi być niepowtarzalny w swoim uroku. Zachodzące słońce rysuje tak ciepło, że momentami, na młodych listkach brzóz, pojawiają się kolory typowe raczej dla jesieni. Miałem fajne obserwacje, ale nie dbałem tym razem o podchodzenie zwierząt. Najbardziej rozbawił mnie lis, który z taką pewnością wyskoczył na polanę, że prawie odbił się od moich nóg. Ja w tym czasie stałem nieruchomo fotografując koziołka, który nałożył pierwsze swoje parostki, które są jeszcze niewytarte, w scypule. Lis naprawdę się przestraszył, biedula. Było mi go szkoda. Aż uszy położył po sobie na mój widok. Wszystko tak mnie zaskoczyło, że patrząc zachwycony na rudzielca, zapomniałem w ogóle o zdjęciach. Nie mam go - szkoda. Spotkanych chwilę później jeleni również nie zdążyłem sfotografować. Zanim się ułożyłem do zdjęcia czmychnęły w gęstwinę młodnika. Zresztą i tak było już zbyt ciemno na udane zdjęcia. Mam jednak nadzieję, że kolorystyka i prawdziwość tych kadrów przypadnie Wam do gustu. Zapraszam do najprawdziwszego lasu! Dzisiejsze zdjęcia powstały w mojej ukochanej Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej. Pozostałem głęboko w lesie aż do ciemności. Na śródleśnej polanie czekałem na dziki - nie udało się. Ale było pięknie i warto było zostać do zmroku. Niesamowita aura odchodzącego dnia. Dźwięki ptaków oraz poszczekiwanie  młodego koziołka były dopełnieniem wieczornego spektaklu. To dobry prognostyk, przed jutrzejszym świtem.














7 komentarzy:

  1. Las jest piękny o każdej porze roku i dnia i to myślę nie podlega żadnej dyskusji tak samo zresztą jak jego mieszkańcy , przebywanie w takim miejscu ( o czym dokładnie wiesz ) kojąco wpływa na wszystkie zmysły i jak widzę działania na jego tzn. lasu szkodę lub o nich słyszę to szlag mnie trafia , po prostu . Ale tak chyba ma większość z nas jest więc nadzieja że jeszcze długo będziemy mogli się tym cudem natury cieszyć .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że działania na szkodę lasu są w oczywisty sposób skierowane przeciwko nam samym. Ogarnijmy to co jest w zasięgu codziennych możliwości - uczmy nasze dzieci szacunku do środowiska, piętnujmy dzikie wysypiska, kłusownictwo, wspierajmy inicjatywy proekologiczne - nie mylić z działalnością pseudoekologów-oszołomów-medialnych karierowiczów, patrz akcja augustowska obwodnica.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. użycie wyrazu "cudne" sugeruje, że to opinia kobiety - serdecznie dziękuję Ci za komentarz i ten zachwyt :) gdy robię zdjęcie, myślę, czy komuś się spodoba czy uzna je za chociaż fajne, ale cudne to wielka nagroda z wysiłek - dziękuję!

      Usuń
  3. Tak widzieć las, to wyższy poziom wtajemniczenia :-)

    Panie Krzysiu, mam nadzieję, że Pan się na mnie nie obrazi, ale ja muszę poprawić i napisać: Puszcza Napiwodzko-Ramucka. Poprawna ortografia to takie moje zboczenie zawodowe ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mi łeb przewiało na tej wyprawie! :) Oczywiście Pani Ewo, nie wybaczam sobie tej wpady!!! Serdecznie dziękuję! Poprawna polszczyzna jest dla mnie baaardzo ważna, więc tym bardziej wyjmę dziś wieczorem gumkę z majtek i na tarasie odpalę sobie publicznie w łeb :)

      Usuń
    2. Tylko, żeby się Pan nie uszkodził przy tym odpaleniu zanadto!

      Usuń