Coraz bardziej ciągnie mnie do robienia zdjęć w trudnych warunkach. Przynoszą mi znacznie więcej satysfakcji, są takie nieoczywiste. Może chodzi o to, że utrwalają spotkanie ze zwierzęciem w warunkach, w których to spotkanie jest z natury rzeczy ciekawsze, bardziej emocjonujące.
Łania w ciągu dnia ... fajnie, ale łania o zmroku, po zachodzie słońca ... nawet koziołek staje się jakby innym bytem.
Dzień zaczął się malarsko.
W Puszczy usiadłem na jakimś kolejnym, przypadkowym pniaku i ku mojemu zaskoczeniu, na drzewie kilka metrów przede mną wylądował dzięcioł średni. Jak miałem nie skorzystać z okazji?
Ale wieczór był równie udany.
Uwielbiam zdjęcia na leśnych drogach.
Jeszcze bardziej lubię takie.
To zdjęcie zrobiłem, gdy już było naprawdę grubo po zachodzie. Szczerze mówiąc było szaro-ciemno. Możliwości tego aparatu stale mnie zaskakują.
Bardzo piękny ten dzięcioł machający łapą na pożegnanie
OdpowiedzUsuńnie bardzo wiedziałem przy jakiej okazji go pokazać i przez tego dzięcioła, post jakiś dziwny taki :)
UsuńKrzysiek pamiętasz jak ostatnio mnie zmotywowałeś do wypadu w duży las? Byłem i jestem pod wrażeniem jak ty to robisz, niby wszystko ok , ładne tereny trochę zwierza ale ogromna ilość kleszczy narazie skutecznie ostudziła mój zapał. Strzyżaki , gzy , muchy zniosę ale tego badziewia nienawidzę. Na odcinku kilkuset metrów miałem ich spokojnie ponad setkę na spodniach. Naprawdę mój szacunek do Ciebie i do tego co robisz wzrósł o kolejne 100%. Stwierdziłem że zostanę wierny łąkom a las zostawię na późną jesień i zimę. Przedostatnie najfajniejsze ze wszystkich:)
OdpowiedzUsuńPaweł, dziękuję! Poprawiłeś mi humor. Zimę w lesie uwielbiam najbardziej! Zatem ustawiamy się na zimę ;)
UsuńA co ty na rykowisko jak pozwolisz to się wproszę do Ciebie :))
OdpowiedzUsuńPaweł, w tym roku mam trochę sporą kolejkę :)))) wiem, że to głupio brzmi, ale serio. Jak tylko będzie jakaś "dziura" dzwonię do Ciebie - obiecuję!
UsuńZaczęło się po mojemu, fantastyczne słoneczko, a dalej było jeszcze lepiej :). Nie dziwię się, że ciągnie Cię do Puszczy... Jest wyjątkowa, no i łaskawa dla swojego osobistego fotografa :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia z Olsztyna.
no jest, za to ją kocham :)
UsuńDzięcioł ze skrzydełkami ( 4), łania na drodze i koziołek. Też mi wyszła taka dziwna zieleń o 21.00 i we mgłe. Myślałam, że to kicha jakaś, a to tak jest.
OdpowiedzUsuńto zdjęcie z koziołkiem dałem, bo zieleń tworzy fajne plany, tło spodobało mi się najbardziej :)
UsuńDrugie zdjęcie bardzo udane, za sprawą tego łagodnego światła.
OdpowiedzUsuńło matko z córką, gŁosiowa! Wszelki Duch ... ;)
UsuńTo zdjęcie na leśnej drodze przepiękne... i takie jakby z pogranicza różnych światów.
OdpowiedzUsuńwitaj Loona w mojej krainie :)
Usuńcieszę się, że się podba, to jedno z takich zdjęć, które lubię robić ;)
Zgadzam sie z moja poprzedniczka, magiczne i bajkowe to zdjecie...
OdpowiedzUsuńpozostaje mi tylko się z Wami zgodzić :))
UsuńZgadzam się z Kolegą całkowicie. Właśnie wróciłem z terenu i pomijając fakt, że przesiedziałem 2 godziny w wodzie - było magicznie :)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością zatem czekam na post :)
Usuńbardzo ładne zdjęcia kopydlaczków i mhm..hm młodego dzięcioła dużego ;)
OdpowiedzUsuńto chyba jednak średniak jest ?!? :)
Usuńno nie bardzo, ale nie będę się wykłócać :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie rozkłada na łopatki ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie Ciebie tu zaniosło? Odrabiasz zaległości? :))) fajnie!
Usuń