To co wydarzyło się za dosłownie pięć minut pokażą następne zdjęcia.
Siedziałem ukryty pod świerkiem. Powietrze przeszyły dwa potężne grzmoty burzy, która postanowiła rozpętać swój głośny spektakl oczywiście nad moją głową!
początek ...
i chwilkę później :)
Opuściłem fajną miejscówkę, bo wydało mi się, że trzeba wykorzystać tą zaskakującą aurę. W końcu nie mieliśmy zimy, więc czas nadrobić zaległości.
Zdjęcie powyżej pokazuje koniec frontu, widać jaśniejące niebo przez jeszcze padający śnieg. Fenomenalne zjawisko. Zimą chyba nie da się czegoś takiego zaobserwować.
Chmurzyska tak jak nagle przyszły, tak szybko zniknęły, ustępując miejsca słonecznemu niebu.
Zwierzyna masowo wyszła cieszyć się odzyskanym słońcem. Spotykałem niezliczona ilość saren.
Opuściłem "swoje" okolice i pognałem zobaczyć jak to zjawisko wygląda na rozlegle otwartej przestrzeni. Warto było :)
To szczęście nasze (odwiedzających tego bloga), że jest taki Leśny Lud, który polezie w burzy czas do lasu i uwieczni napad złego chumoru mateczki Natury. Szaleństwo śnieżne przepiękne.
OdpowiedzUsuńBeatko, ja bym w życiu w taką pogodę sam dla siebie nie polazł do lasu! W lesie jest wtedy strasznie, ciemno i ponuro!
UsuńJa tam łażę sam jak palec w ... nosie, wyłącznie z powodu chęci przeczytania takiego komentarza jak Twój, czyli jak zwykle z pobudek czysto egoistycznych :)))
Lizus lizusowi komentarz napisał
Usuń:))))))
UsuńPiękna zima tej wiosny - malownicza, ekscytująca i, na szczęście, krótka!
OdpowiedzUsuńAle fotograf miał używanie - pozazdrościć :-)
w krótkiej chwili przeżyłem trzy zmiany pogody - szaleństwo :)
Usuń3 i 4 fantastyczne, sarna i żuraw takież. U mnie popadało tyle co nic i żadnych grzmotów. Zgadzam sie z Panią Ewą, miał fotograf używanie, miał.
OdpowiedzUsuńoj miał, oj miał :)
UsuńPiękne zimowe klimaty - uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńYvaine, teraz mi to mówisz, trzaskałbym tego więcej ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa jestem zimowy babol - może dlatego że w lutym rodzona ;)
Usuńja również uwielbiam zimę w lesie, ale nie wiem czy się moje w czerwcu urodzenie ma z tym jakiś związek :)))
Usuń