sobota, 10 grudnia 2016

las wyzwierzęcony ... prawie ;)

Chyba nie sądziliście, że z powodu jakiegoś deszczyku nie poszedłem do lasu, hę?
Ustalmy, las żyje w każdą pogodę w związku z czym jestem w lesie zawsze, no! ;)

Dzisiejsza pogoda w rzeczy samej mogłaby trafić na demotywatory.pl bez udziału grafika.
Las w taką pogodę sprawia wrażenie wyludnionego, no nie, może lepiej ... wyzwierzęconego.
Nie oznacza to jednak, że nie warto próbować, choć nie powiem, było ciężko.

Na szczęście jelenie zadbały bardziej niż ja, bym je spotkał. Duchy lasu chyba mnie lubią.



Typowa warmińska wieś wyglądała dziś jak przez szary filtr, bynajmniej nie połówkowy.
Z trudem można było dostrzec jakiekolwiek różnice tonacji na niebie. Zaciągnęło, jak to mówią, równo!

Na szczęście w mijanej mikro-wsi spotykam przemoczone, acz urodziwe mazurki, którym nie bez przyjemności poświęcam chwilę.





 W lesie mokro, ciemno, bez czytelnej zapowiedzi sukcesu. Moją uwagę zwraca monumentalny pomnik pozostały po ściętym drzewie.


Nad leśnym, czarnym jeziorkiem na mnie czekały ... zmoczone pały ;)

Czas kończyć, zostałem zaproszony na pogaduchy do studentek wydziału malarskiego, będących na plenerowych zajęciach w ośrodku blisko lasu. Nie powiem, nie powiem, to łażenie po lesie ma coraz więcej walorów poznawczych. A tak poważniej, to świetne spotkanie. Nie omieszkałem istotom artystycznym i wrażliwym zaprezentować garść zdjęć. Ich przyjęcie nastroiło mnie tak, że teraz to już może padać i trzy tygodnie ;)




25 komentarzy:

  1. Wcale się nie dziwię :-) Las jest piękny zawsze a kontakt z młodymi artystami zawsze przyjemny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyroda i natura zawsze piekna pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne to ostatnie, fajne! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdeczności Ewo, tam, nad tym jeziorkiem, też jest bardzo fajnie :)

      Usuń
  4. Mazury mnie zauroczyły :). Zawsze warto chodzić w teren, w każdą pogodę :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Grażynko, wiesz jak u mnie z jeleniami ... zawsze i wszędzie ;) Cieszę się, że macie jeszcze cierpliwość na nie patrzeć :))))

      Usuń
  6. Mazurków zdecydowanie więcej poproszę :-). Piękny mają kolor łebków :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są rzeczywiście niezwykłe, da się zrobić, zimą za dużego wyboru nie ma ;)

      Usuń
  7. No ja tak właśnie wczoraj pomyślałam, przykrywajac się kocykiem, że ja to deszczu nie znoszę ale leśny w lesie bedzie na pewno. I tym razem się nie myliłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tzn. jakby co, na przykład jakiś zakład czy coś, to zawsze stawiaj na to, że jestem w lesie, wygrana będzie bardziej prawdopodobna h aha haa aa

      Usuń
  8. Zawitam tu częściej, jeśli mogę :) Uwielbiam las i przyrodę i gdyby nie choróbsko, które przykuło mnie do łóżka, na pewno dzisiejsza pogoda nie przeszkodziłaby mi w wędrówce w leśne rejony. Choć ja mam hyzia na punkcie drzew bardziej... uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asik, będziesz niezwykle mile widzianym Gościem - zapraszam ;)

      Usuń
  9. przepiękna jelenia scena :) W ten cudownie przenikliwy deszczem niedzielny poranek, nie miałam argumentu na zostanie pod kocem przez Twoje zawsze w lesie bywanie :) Warto było :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalinko, to może nie będzie jakaś odkrywcza myśl ani specjalnie wywrotowa, ale w lesie zawsze warto być i ... bądź na to gotowa ;)

      Usuń
  10. Jelenie w barwach ochronnych. Mazurki piękne. A pałki stoją tam gdzie zomo. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szaleniec z Ciebie Leśny i już. A ja w nagrodę za kibicowanie Twojemu szaleństwu te piękne synchroniczne mazurki sobie obejrzałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami odnoszę wrażenie, że w moim trudnym przypadku, częściej niż szaleństwo, w grę wchodzi głupota :)))

      Usuń
  12. Napuszone mazurki cudne :) .... ale mam czytania! ;)

    OdpowiedzUsuń