poniedziałek, 6 listopada 2017

Baśniowo "in situ"!.

Tego dnia łaziłem po lesie kompletnie ale to absolutnie zauroczony by nie powiedzieć zamroczony aurą. W jednej chwili czułem się jak Księżniczka z Krainy Ozz i Frodo z Władcy Pierścienia w jednym.
Las był zaczarowany.
Nieprawdopodobne światła, które pozornie nie różniły się od zastanych poprzedniego dnia.
A jednak było inaczej, zupełnie inaczej mimo podobnie pełzających między drzewami mgiełek.
To tu, to tam zrobiłem zdjęcie, ale ostatecznie postanowiłem pofotografować leśne drogi.
W pełni na to zasłużyły!
Towarzyszą mi od lat, korzystam z nich, a nawet są ważnym elementem orientacji w terenie.
W końcu ile razy nie jestem na bezdrożu, gdzieś w trawach między drzewami, to jestem na lesnej drodze i tego zmienić się nie da :)
Żeby było ciekawiej, zwierzęta leśne również chętnie z nich korzystają. Po co ciskać się między konarami, skoro można wygodnie iść.
O popularności leśnych dróg wśród mieszkańców lasu, w sposób najbardziej oczywisty świadczą tropy zwierząt ciągnące się tymi drogami w nieskończoność.

Zapraszam zatem na spacer w wyjątkowe miejsce.
Wyjątkowe, bo to tzw. "Powierzchnia zachowawcza in situ"!
Całe szczęście, że LP wydzielają takie obszary w celu zachowania materiału genetycznego, kluczowych dla danego obszaru i klimatu, gatunków roślin.
"In situ" - gdy powierzchnia jest na właściwym dla zachowywanych gatunków terenie.
"Ex situ" - gdy wybrane gatunki zachowuje się na innym niż właściwy dla nich obszarze.

Drzewa na tym terenie i cały las, są szczególnie dorodne, zdrowe, wprost imponujące.
Jednym z kryteriów takiego wydzielenia jest zapewnienie ograniczenia wszelkich zagrożeń dla tego obszaru.
Dla mnie, obserwatora przyrody to świetne miejsca!

Zapraszam do zapoznania się z galerią dróg jak i lasu zachowawczego "in situ" :)

















10 komentarzy:

  1. Tyle piękna na raz. Można dostać zawrotu głowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie chciałem tym razem pokazywać zwierząt, bo mam wrażenie, że oglądanie ich odbywa się kosztem wczuwania się w zdjęcia lasu jako takiego, a tak naprawdę to on, las, jest źródłem moich emocji i miłości i z pewnością zasługuje na odrębną prezentację. :)

      Usuń
  2. W ten weekend las rzeczywiście byl niezwykle czarujący. ;)Piękne zdjęcia, oddające w pełni jego charakter. Kto wczoraj nie wybrał się do lasu, ten stracił szansę na doświadczenie naprawdę niesamowitych wrażeń. Ja siedziałem wczoraj w lesie ponad 4 godz. i nie żałuję, ani jednej spędzonej tam sekundy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Zwykle narzekam, że cały tydzień jest świetna pogoda, a ja muszę siedzieć w pracy, a w weekend pogoda się pierniczy, tak tym razem było zupełnie odwrotnie! :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie leśne fotografie, tym bardziej jeśli wykonane są z odpowiednim klimatem jak właśnie te. Rewelacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykle fotografuję zwierzęta ale czasami jest tak, że nie mogę się powstrzymać przed fotografowaniem lasu jako takiego :)

      Usuń
  4. Chciałam napisać że piękne zdjęcia, ale to przecież oczywiste. Bardziej fascynujące jest to, że nie ważne kim jesteśmy, to odpowiednio połączone pasma światła i mgły są wstanie urzec każdego bez wyjątku. Magia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świecące małe buczki to jest to co mnie powala na kolana zawsze jesienią

    OdpowiedzUsuń