Każdy z nas, fotografujących przyrodę, ma archiwa pełne zdjęć, które chciało się pokazać, ale wybrało się inne, albo zabrakło czasu, lub się zapomniało, czyli takie, które z dziesiątków różnych powodów nie zostały opublikowane. Dziś dla tych właśnie zdjęć czynię wyjątek i pokazując je odstępuję od bieżącego raportowania lasu. Wracam w kilku kadrach do wybranych wspomnień, do takich właśnie fotografii.
Nic specjalnego, może wspomnienie świetnego spaceru z żoną, może trochę teatr cieni ...
W tej nienaturalnej dla dzikiego lasu, niemal symetrycznej architekturze, jest coś ciekawego.
Urzekają mnie tak bardzo warmińskie widoki.
Tego wyjątkowo malarskiego spotkania nie zapomnę. Zdjęcie zrobione w nocy przy niezwykle wysokiej czułości matrycy, dało efekt podkreślający wietrzną mroźność tej sceny. Aby uzyskać takie ziarninowanie (dziś pikselozę, szum itp.) w latach osiemdziesiątych, należało nabyć Fotopan lub Orwo o czułości 32 DIN, lekko niedoświetlić, a następnie obrobić film w wywoływaczu gruboziarnistym, o lekko podwyższonej temperaturze.
To zupełnie normalne, zwyczajne zdjęcie jest właśnie obrazem warmińskiej rzeczywistości, którą tak bardzo cenię. W dobie "landrynkowej fotografii", czyli zdjęć namalowanych w fotoszopie, nienagannych, idealnych aż do granic nienaturalności, coraz bardziej zwracam się ku takim właśnie zdjęciom. Prostym, prawdziwym, rozczulająco rzeczywistym, mającym coś z ... Fotopanu. Bardzo rzadko je publikuję, bo odnoszę wrażenie, że tylko mnie kręcą, ale jeżeli spodoba Wam się taka tradycyjna fotografia, z przyjemnością raz na jakiś czas zrobię post w takim old schoolowym stylu ;)
I na koniec rarytas, faworyt tego posta - kruki! Uwielbiam takie sceny, scenerie i scenariusze! No i kruki ... są boskie, choć wyglądają na diabelskie ;)
W ten sposób pokazałem kilka bardzo różniących się zdjęć, których nie publikowałem z różnych powodów ale każde cenię za coś innego.
Nie lubie czarnych ptakow, a jeszcze bardziej ich fotografowania...trudno uzyskac zdjecie , ktore nie byloby tylko czarna plama...a u Ciebie widze tyle detali, piekne jest to male krucze, tyle zachlannosci w tym dziobku...moze sie przekonam do tych straszliwych ptaszysk..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA jeszcze jedno...przedostatnie zdjecie piekne...sarenki przypominaja mi sylwetki zwierzat malowane w jaskiniach w czasach prehistorycznych...
Usuńa ja wręcz odwrotnie :) uwielbiam kruki, a każdą udaną fotografię uznaję za nagrodę i przynosi mi szczególną radość. Fotografuje się bardzo ciężko, to prawda. One są jak czarne lustra.
UsuńTwoje skojarzenie z malunkami na ścianach jaskiń jest kapitalne! Teraz podoba mi się jeszcze bardziej :)
Dla mni kruki to piękne , inteligentne ptaki darzę je szczegolnym szacunkiem za to. Ze zdjęć przypadło mi do gustu przedostatnie. Sarny fajnie się ułożyły w biegu . Wygląda to tak że to jest jedna sarna a jej poszczególne etapy biegu są powklejane poklatkowo.
OdpowiedzUsuńPaweł, dziękuję Ci za ten wybór, bo długo się zastanawiałem, czy w ogóle publikować to zdjęcie.
UsuńJa najbardziej je cenię za jakiś klimat, który przenosi mnie w bezpieczne, spokojniejsze czasy. Nie chodzi mi o powrót do młodości, choć pewnie też, ale ta wieś w tle, te sarenki i naturalna, nienapięta fotografia, to wszystko mnie uspokaja :)
Doskonale Ciebie rozumiem Krzysztof. Chyba każdy tak ma że patrząc na zdjecie lub przypominając sobie szczególną chwilę z życia, odczuwa pozazmysłowo ulotność tamtego momentu :)
UsuńFajne foty, a jelenie w śnieżycy - przeprzefajne. Co do kruków, to sam wiesz!
OdpowiedzUsuńdzięki, ktoś w końcu te jelenie zauważył :)))
UsuńBardzo ładne jest to zdjęcie z sarenkami - każda w innej pozie :-)
OdpowiedzUsuńA najfajniejsze, oczywiście, jest zdjęcie krucze!
się wie się ;)
UsuńDziś jakoś wyjątkowo z Biebrzniętym się zgodzę i nominuję (żeby również użyć trudnego słowa podobnego do "reminiscencji") jelenie w śnieżycy. Szczególnie, że przypominają mi Ludowy post śnieżycowy, który w całości był super klimatyczny i piękny
OdpowiedzUsuńmądrej to zawsze przyjemnie się słucha :)))
UsuńJa też jelenie w śnieżycy wyróżniam ze względów emocjonalnych, nikt tak naprawdę nie wie ile one muszą wytrzymać przy takiej pogodzie, a fota to doskonale obrazuje. Z widoków wybieram brzozową perspektywę, zawsze mnie kręci.
OdpowiedzUsuńprzegłosowane! wygrały jelenie w śnieżycy ex aequo z sarenkami i oczywiście z krukami. Typowy remis ze wskazaniem na ... kruki! ;)
Usuńp.s.
Grażynko, te jelenie są super, też je wybieram!:))) czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, która fota jest naj? ;)
Solidny dowód na to, że czasami należy zaglądać obowiązkowo do archiwów! Świetne zdjęcia! Według mnie najlepsze sarny trzy + kruki...i jeszcze zdjęcie nr.2:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie co jakiś czas trzeba przeglądać wcześniejsze zdjęcia. Mija trochę czasu i zupełnie innym okiem na nie patrzymy, inaczej oceniamy. Bardzo się cieszę, że nocne zdjęcie łań Ci się podoba, kruki wydają się oczywiste, a 2-ką szczerze mnie zaskoczyłaś :)
UsuńNie przepadam za zdjęciami ptaków ale ostatnie jest naprawdę urokliwe - super! ;)
OdpowiedzUsuńnaprawdę nie przepadasz za zdjęciami ptaków! Tzn. takich stojących czy siedzących też nie lubię, ale gdy coś się dzieje ... fajnie! :)
Usuń