środa, 23 listopada 2016

... to zła droga, nie idźcie nią!

Czasami chce się zapamiętać jeden konkretny widok ...




Prawdą jest, że każdego dnia jesteśmy inni, mamy inną percepcję i oczekiwania.
Tego dnia, w tamtym miejscu zbiegły się wszystkie krzywe w jednym momencie. Las najwyraźniej dał mi to, czego akurat pragnąłem.
Architektura lasu, jego charakter, światła i cienie, obserwacje, moje samopoczucie, dosłownie wszystko zagrało jedną nutą.
Dlatego i tylko dlatego pokazuję to wybrane zdjęcie. Pozornie nieszczególne, ani lepsze ani gorsze, jednak uzupełnione o ładunek emocjonalny wspomnień, w mojej subiektywnej ocenie - wyjątkowe. ;)
Było mi tam doskonale!

p.s.
Nie dajcie się zwieść pozorom i gdy zakiełkuje w Was przekonanie, że to grafomański tekst, odrzućcie to! To zła droga, nie idźcie nią! :)

14 komentarzy:

  1. Też mam często ochotę zamieścić u siebie jedno zdjęcie. Dla mnie wyjątkowe, dla gości bloga takie sobie zwykłe... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie Pani Ewo, tylko Pani wie, czy miejsce, w którym powstawało zdjęcie miało jakieś inne, niewidoczne na zdjęciu, a ważne dla Pani walory ... ducha, coś dla czego chce się tam wrócić. Dla oglądającego to tylko kolejny bardziej lub mniej fajny kadr.:)

      Usuń
  2. Jak ja doskonale to rozumiem... Tak dawno nie byłam na prawdziwym spacerze w prawdziwym lesie... Za tydzień chyba mi się uda. Pisz Krzychu, a niech no ktoś wyjedzie z tekstem o grafomaństwie! Przyślij go do mnie :). Dzięki za wsparcie w ciężkiej chwili i liczę na ciąg dalszy. Bez Twoich opowieści i pięknych zdjęć byłoby mi zdecydowanie trudniej pogodzić się ze stratą... Pozdrawiam, Kasia z Olsztyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, będę pisał, takie już moje "destiny" ;)To co piszesz unosi mnie wysoko - dziękuję :)

      Usuń
  3. Tak to jest, idziemy, idziemy i nagle jeden rzut oka i coś nas chwyta za serce. Kto to przeżył zrozumie, a kto nie, niech żałuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to Grażynko jak z zakochaniem między ludźmi, spojrzysz, jeden "look" i coś Cię trafia i trudno to wytłumaczyć :)

      Usuń
  4. To jak z naszym umysłem w którym jest zapisanych mnóstwo "zdjęć", takie migawki z życia które do nas wracają, chwile które chwyciły nas za serce, którym towarzyszył jakiś szczególny nastrój.... i tylko dla nas są ważne. dla innych bez znaczenia :)
    A to Twoje zdjęcie, tak proste, trochę zamglone emanujące spokojem i ciszą z tym krótkim wpisem przemawia ... dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, nie rozpisywałem się ponieważ jeżeli Czytelnik nie zna lasu z końcówki listopada, tej nieprzejednanej ciszy i spokoju, o którym piszesz, to i tak słowami tego nie oddam. Miałem po prostu nadzieję, że kto zechce "wyczyta" to ze zdjęcia. :)

      Usuń
    2. a widzisz, właśnie w ten sposób ten krótki tekst współgra ze zdjęciem.... :))) i nawet ci co nie znają takiego lasu poczują klimat ;)

      Usuń
  5. Fajnie że ciągle takie widoki trafiają Cię. Po tylu latach łażenia po lesie zero opatrzenia i nudy. Las jest wielki i Twoja wrażliwość ciągle na turbo doładowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Las, co uważam zupełnie szczerze, jest każdego dnia inny.Nie ma możliwości by mi się opatrzył czy znudził :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Piotrze, pięknie powiedziane! rzekłbym, że w samo sedno :)

      Usuń
  7. Hej, ten fragment lasu jest dokładnie identyczny, kropka w kropkę, jak miejsce, do którego również lubię chodzić, tyle że jakieś 300 km na zachód :D Czyżby ktoś zrobił z lenistwa jakieś kopiuj-wklej? "Nie zorientują się, nikt przecież po lasach nie chodzi, to niemożliwe" :D

    OdpowiedzUsuń