poniedziałek, 25 września 2017

No co za łoś!!!

O tej porze roku chwalenie się obserwowanym świtem jest oczywistym nieporozumieniem, gdyż wystarczy po prostu normalnie wstać i spojrzeć w okno.
Tak nie zrobiłem.
Normalnie wstałem i z pospiechu nie patrząc w okno wyruszyłem na "szybki wypad przedpracny".
Nic specjalnego nie wypatrzyłem, rykowisko przeszło do historii, jest ciepło i w ogóle cicho.
Imaginowałem sobie jelenie schodzące z pola, nawet układałem w głowie jakieś inwokacje na ten temat ale jak widać one, jelenie, miały inny pomysł na rozkołysanie dnia.
Wracając popadłem w jakiś wewnętrzny dyskurs nad bezsensem dzisiejszego wyjścia, że mogłem jak człowiek pozostać w domowych pieleszach, wypić kawę, a wraz ze spożywanym śniadaniem wprowadzić nieco podtrzymujących funkcje życiowe, kalorii do organizmu.
Stało się inaczej i już miałem kreować coś na kształt  rozczarowania gdy nagle z mentalnej maligny wyrywa mnie taki widok:

 Mordeczka, mordunia, morduniunia ...


 Może kiedyś okiełzna typową dla tego gatunku "pierdołowatość" i wyrośnie na potężnego byka, póki co wydał mi się bardziej komiczny niż samczy. :)


 Nie mogłem się powstrzymać, musiałem z nim nieco poeksperymentować.
Jelenie nie dają tak wiele czasu na zabawę.


 Panorama "na krótko"


 W lesie liściastym raczej ciężko o dogodne perspektywy.

A tak się zaczynał ten dzień pełen ... niespodzianki! ;)





10 komentarzy:

  1. Wow! Dobry tydzień się zapowiada! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będzie, będzie zabawa, będzie się działo i będzie noc, będzie mało! ;)

      Usuń
  2. Badylarz fajny. ;) Może nie nosi wielkich rosochów w formie łopat, ale i tak jest piękny ;) Ja ostatnim razem widziałem łosia w czerwcu. Niedługo takie spotkania, mogą nie być zbyt częste. Edit: Teraz już nie są (nie licząc doliny Biebrzy ;) ), a z tego co wiem chcą zdjąć moratorium (lub już to zrobili?), ponieważ "wchodzą w konflikt z człowiekiem". :\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mateusz, nie wiem czy w Polsce w ogóle jest choć jeden łopatacz z wielkimi rosochami :)
      W tym względzie to raczej Syberia i Płn. Kanada :)

      Usuń
  3. Jaki sympatyczny stworek. Często tak mam,że z zaplanowanego "polowania" nic nie wyjdzie,a najlepsze filmy są robione w najmniej spodziewanym momencie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna sesja :) Łoś świetnie wygląda. Tak się składa, że też dziś takiego spotkałem (tylko że miał jednego badyla więcej). Ten wschód słońca, poezja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Przemek :) Spotkania z łosiem gratuluję oczywiście.

      Usuń
  5. Łaskawy był on łoś dla Leśnego. I takie fajne kolorki liści - srebrzystości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one chyba łaskawość mają w genach :) A srebrzystości bo rano świat jest inny, piękniejszy znacznie :)

      Usuń