środa, 29 października 2014

innym okiem!

Rozmawialiśmy już o tym, że rzadko podnoszę obiektyw do pejzarzu. W szczycie "złotej polskiej" odbywa się rykowisko, więc niespecjalnie mam czas na kolorowe liście. Nie oznacza to, że nie ulegam urokowi barwnej jesieni. Wręcz odwrotnie, chwytam oczami piękno warmińskiego, jesiennego krajobrazu. Ale ... ale najbardziej lubię zrobić zdjęcie w mniej oczywistej porze. Dostrzeżenie uroków lasu w późnojesiennej aurze jest jak ukazanie piękna kobiety, której uroda nie była oczywista. Nie jestem przekonany, że czytelnie to wyjaśniłem, chodzi o to, że las piękny jest zawsze! Postaram się pokazać to za pomocą kilku poniższych zdjęć. Jeżeli mi się to udało, i uznacie, że warto robić zdjęcia nie tylko w oczywistych porach roku, będę szczęśliwy. Nie uważam, że te zdjęcia są jakieś szczególne, jednak wartym podkreślenia jest, że nie powstały w złotych godzinach! Piszę o tym ponieważ o tej porze roku, żeby zrobić akceptowalną fotę, nawet nie trzeba zbyt wcześnie wstawać. Słońce porusza się wystarczająco nisko. Poniższe zdjęcia robiłem około 10.00 rano. To tylko kwestia spojrzenia ... innym okiem ;)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz