poniedziałek, 14 grudnia 2015

cz-b

Wyleciałem dziś w teren jak opętany. Opętało mnie słońce. Piszę z małej, bo chodzi mi o zjawisko, nie o gwiazdę. Może inaczej - słoneczność mnie opętała! No i teraz najśmieszniejsze. Pogoda jak drut, wszystko się mieni, błękitne niebo, kolory intensywne i w ogóle, a ja ... a ja ... a ja robię zdjęcie czarno-białe.
Chłopak na opak to komplement. W zasadzie już samo określenie "chłopak" to komplement! :)))
Mimo zrobienia innych zdjęć pokazuję tylko to jedno i liczę na zrozumienie tej decyzji ;)



11 komentarzy:

  1. piękne zdjęcie ale też i mroczne... aż zasmażyłam o kolorach na nim... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Loona, a ja nie, bardzo mi odpowiada to, że tak wyszło. :)

      Usuń
  2. Uwielbiam zdjęcia czarno-białe. Jak przeglądam katalog z wybranymi naj zdjęciami kolegi Bagiennego i Leśnego to bardzo dużą ich część stanowią zdjęcia mało kolorowe. Mają one niezwykły klimat, a tak poza wszystkim innym do ich zrobienia chyba też światła słonecznego potrzeba (choć nie czuję się w tej sprawie specjalistą). Może więc oskarżanie się Ludzie o naopakowatość jest nieuprawnione (o szlag jak obecny klimat w kraju wpływa człowiekowi na słownictwo)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, w przeciwieństwie do wielu prezentowanych zdjęć cz-b, to nie zostało zczarnobiałowane w komputerze! Ono takie powstało. Tak się sfotografowało i to mnie samego zaskoczyło.

      Usuń
    2. TYm lepiej, moc ma większą

      Usuń
  3. Jednocześnie wyszedł Ci kruk i mrok i urok.

    OdpowiedzUsuń
  4. No wybaczę tą jedną, smutną fotografię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznaj się, jesień tak odzwyczaiła Cię od słońca, że teraz przemycasz cień gdzie się da! :D

    OdpowiedzUsuń