sobota, 5 marca 2016

Róg obfitości!

Nowa miejscówa - genialna!!!
Co za las, tylu tropów na metr kwadratowy, nie widziałem do tej pory w żadnym innym miejscu.
Oj se będę wracał tam, oj będę. Cudo! Się zakochałem:)

Zdjęć jest dużo, więc nie będę bazgrał tym razem :)

Jeszcze przed świtem, w pierwszym kroku bokserskim, nie doceniłem potencjału tego miejsca i "spaprałem" ładnego byka.
Jutro podejdę tu znacznie ostrożniej.

Jelenie na tę polanę wychodziły również kilka godzin później. Trzeba się tu trochę pokręcić w najbliższym czasie.

Z podchodzeniem tego stada dzików (poniżej) miałem niezłą zabawę. Skończyłem mokry jak szczur, ale udało się je ostatecznie podejść. Nie było łatwo, tym bardziej się cieszę, bo ładne są.






Wataha liczyła około 40-u osobników. Jak w Rumunii.

Na wielkim bobrowym bagnie ukrytym w środku lasu, trąbiły niedostępne żurawie.

Usiadł mi tuż nad głową! Fajnie:)


Zrobiłem całą rodzinkę, ale ten cielak wydał mi się skarbem wyprawy. Panoramowanie potrafi zaskoczyć. Czas w jakim trzasnęła migawka, w tym szarym dniu, to jedynie 1/160 sekundy. Gdybym nie panoramował, na ostre zdjęcie nie byłoby najmniejszej szansy.

Gdy opuściłem las, okazało się, że żarty się skończyły. To dziś jest ten dzień! Dziesiątki gęsich kluczy. Dziesiątki!

Ptaków było  wszędzie sporo, wszelkich.

Oczywiście nie brakowało również tych najbardziej oczywistych - żurawi.





27 komentarzy:

  1. Jak dużo ciapatych. Cud że ten cielak nie zrobił warkocza z badyli. Fenomenalne zdjęcie. Brawo :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. h ah aha haa a, rzeczywiście, że też mu się nie poplątały :))) Dzięki!

      Usuń
  2. No i doczekałeś się dzików i to jakich, myślałam, że one tylko za młodu są łaciate. U mnie też dzisiaj leciały stada. Miałeś przepiękny dzień, super foty a cielak wymiata, choć zbiorowe żurki też super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, za dzikami byłem już szczerze wytęskniony. Łaciaty jest Łaciaty całe życie. Z cielaka się bardzo cieszę. Warunki były trudne. Ciemny dzień i do tego w lesie. :)

      Usuń
  3. Ja tez dzisiaj odkryłem mega fajna miejscowe. Widziałem z 5 chmar po 6-10 łań- ale zero byka ! Śladów bytowania pełno. Ostatnio zauważyłem zreszta zdecydowanie większa liczebność łań w naszej puszczy niż dojrzałych byków. Myślisz Leśny ze może byc to wina nierównego odstrzału ? Darz Bór, Sew

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, plany odstrzałów robione są z głową. U tego gatunku samców jest mniej, ale o tej porze, gdy zrzucają poroża, byki chowają się znacznie skuteczniej niż w pozostałym okresie. :) poza tym zimą byki nie trzymają się łań, tworzą stada kawalerskie, więc gdy spotkasz byki, to też będzie ich przynajmniej kilka.

      Usuń
  4. Oj, jakie te dziki przepiękne, łaciate! :) A i gęsi rzeczywiście dzisiaj lecą, chociaż na Kwiecewie pustki straszne, gęsi najwyżej 50. W ogóle w ten weekend ptaki się ruszyły, lecą całe stada drozdów przeróżnych, plus stadka czyżowo-dzwońcowe, pojawiły się pierwsze szpaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest fajnie. A jak czytelnikom jest dobrze, to dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam o tym że są łaciate dziki. Pasiaste małe to tak ale łaciate? to nie jakieś mieszance?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pasiastość to cecha wieku, typwa dla wrchlaków, popularnie zwane dziki "ciapate" i ich plamy nie mają związku z wiekiem. To taka odmiana. Najprawdopodobniej są to krążące w populacji geny świni domowej. Cecha warunkowana jest genem recesywnym, a mimo to ilość "ciapatych" rośnie w szybkim tempie.

      Usuń
  7. Gratuluję znalezienia dobrej miejscówki! Ostatnie zdjęcie byłoby bardzo fajne, gdyby było trochę inaczej wykadrowane. Przepraszam, że się wtrącam, ale bardzo fajny bokeh na nim...! A poza tym, to dziki tez fajne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejscówa świetna! Co do ostatniej foty masz rację, kadr tyłka nie urywa. Nie umiałem zrezygnować ze ściany lasu (wiadomo :)) jak i z tej pięknej żyznej ziemi. Ostatecznie uznałem, że ptaki będą tylko dodatkiem, a nie tematem :))))

      Usuń
  8. No panie kopara mi opadła jak obejrzałem zdjęcia,piękne spotkanie i jeszcze piękniejsza miejscówka. Co do gęsi i żurawi to potwierdzam to był ten dzień. Będąc w terenie również widziałem sporo kluczy tych ptaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Pawle:) Miejscówka jest naprawdę nieprawdopodobna!

      Usuń
  9. Nie no Paniocku!!!!! ..... Cudowny las, sudowne spotkania!! ... Ale ci Kutwa zazdroszczę :D !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci Grześ, że sam cały dzień chodziłem z "bananem na twarzy", tak mi się tam podobało! :)

      Usuń
  10. Jakie świetne dziki! Dość duże to stadko. Inne zwierzaki też super:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Poroże Krzychu! Poroże obfitości! PS. Zgadzam się, co do skarbu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niby tak, brzmieniowo lepiej, ale semantycznie wszelką obfitość wolałbym wlewać jednak do rogu :) Obawiam się, że do poroża raczej się nie da :))

      Usuń
  12. Nareszcie dziki! Super a nawet bardzo super

    OdpowiedzUsuń
  13. o rany jakie... milusińskie te dziki :) pierwszy raz takie łaciate widzę, super są ! i rzeczywiście obfity zakamarek znalazłeś, tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziczki fajne, cieszę się, że Ci się podobają :)Miejsce rzeczywiście niesamowite.

      Usuń
  14. podobają:) zazwyczaj jak widzę ich ślady czuję się nieswojo. Może pozostał mi jakiś uraz - został mi taki obraz z rodzinnego grzybobrania jak tata w podskokach przez jagodziny wołał "uciekajcie dziewczyny, dziki!" :). A jak już się na nie natknę to nieruchomieję i rozglądam się gdzie najszybciej czmychnąć... są duże, szorstkie... nie budzą takiej sympatii i chęci obserwacji jak te na Twoich zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń