niedziela, 25 grudnia 2016

Jelenie, tam gdzie chciałem.

Pierwszy dzień świąt to już zupełnie co innego niż na przykład taka Wigilia.
Powodów jest wiele. Inna pogoda, inny czas i miejsce akcji. Wprawdzie pierwsze zdjęcia robiłem jeszcze przed wschodem słońca, ale już było wiadomo, że zaświeci. W Wigilię też było wiadomo ... że nie zaświeci! :)

Ten las lubię w sposób szczególny. To tu rosną jedne z najstarszych sosen Puszczy.
Czuję się w tych okolicach genialnie. Las w pełni ukształtowany. Wyczuwa się panującą równowagę, rozwinięte grzybnie, bogaty podszyt i naprawdę zauważalną ilość zwierząt. Las dojrzały.
Wracam w te miejsca co jakiś czas, ale zupełnie nie ma możliwości, żebym nie wpadał tu zimą. Zima (normalna, śnieżna) ma w tym miejscu inny wymiar. 

Charakterystyczne są tu spore różnice wysokości terenu, co podnosi jego atrakcyjność.
Ten szpicak też, on również podniósł atrakcyjność tej części lasu.
Kilka kilometrów dalej niechcący spłoszyłem młodą łanię. Czegoż to ona nie wyprawiała :)))
Biegła zakosami przeskakując z lewej na prawą stronę prześwitu.




Dopiero chmarę łań i prowadzącego się z nimi szpicaka obserwowałem w ich spokojnym zachowaniu. Przeszły w fotograficznie atrakcyjnym miejscu i pozwoliły się nieco poobserwować. To było coś.


W tym samym miejscu udało mi się "złapać" też pojedynczego szpicaka. Bardzo byłem kontent z dokonanych obserwacji.


 Pewny, że to koniec spotkania, ruszyłem w stronę obserwowanych jeleni.
Nie mogłem się spodziewać, że ukryte, czekają jeszcze dwa byki. Wystrzeliły tak nagle i blisko mnie, że pierwszy jest raczej nie do pokazania, a zdjęcie drugiego traktuję wyłącznie jako dokumentację z obserwacji. To pełny kadr. Odległość była zbyt mała, abym mógł cokolwiek zrobić lepiej. Nie potrafiłem.


Mógłbym spróbować Was przekonywać, że chciałem ostro sfotografować tylko tylne racice, ale to chyba byłoby mało przekonujące :))))

Następnymi kadrami postaram się pokazać, że las potrafi być interesujący nawet w bezśnieżną zimę :)





Czubatka ukryta w plamach podszytu.

Raniuszek ... :)






16 komentarzy:

  1. Naprawdę wyjątkowe miejsce i pięknie pokazane na Twoich fotografiach. Wspaniałe jelenie, i ptaki, i krajobrazy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrycjo bardzo się cieszę, że zdjęcia Ci się spodobały. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Przesyłam pozdrowienia w świąteczny czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z najwyższą wzajemnością i Tobie Wszystkiego Najlepszego! :)

      Usuń
  3. Sarna wygląda jakby przesadziła z alkoholem :-) A sam las całkowicie magiczny. Z tym światłem ma niesamowity klimat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grześ ... leniuszku, zapraszam nie tylko do oglądania zdjęć, polecam również lekturę opowieści :) Las tego dnia był wyjątkowo atrakcyjny, pogoda sprzyjała i jeszcze to miejsce, ech :)

      Usuń
  4. Hahahaha :) świetna pogoń i znakomicie udokumentowana pięknymi ujęciami! No jestem pod mega wrazeniem :)
    (tekaprzyrodnika.pl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami nawet na tak trudnej arenie jaką jest las, coś uda się uchwycić :)

      Usuń
  5. Jelenie jak zwykle wspaniałe. Piękne zdjęcia lasu o świcie. Czubatka śliczna. Szkoda, że raniuszek, mój ulubiony ptaszek, taki mało widoczny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go też na ostro, ale właśnie to zdjęcie tym razem przypadło mi do gustu. Widać całą jego zwiewną i dynamiczną naturę :)

      Usuń
  6. Gdy wszyscy tzw. przeciętni Polacy poprawiali boleści brzuszne z przejedzenia i popuszczali kolejne dziurki w paskach, Szanowny Leśny udał się na spotkanie z leśną rodzinką. A co przeżył i co widział post ten wszystko wam opowie.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne świąteczne jelenie :) Szkoda tylko, że bez śniegu... ale na to już nie mamy wpływu.

    OdpowiedzUsuń